Golizna
Ten dzie?? jaki??? by??? pechowy, bo od rana by???em zdrowy
Potem chyba mnie przewia???o, zarazi???o, po???ama???o
Wi??c poszed???em do lekarza, ten mi kaza??? si?? obna???a??.
Przez nerwy z tego lumbaga rozebra???em si?? do naga
Lekarz pyta: co pan robi, tu do pasa s??? choroby
Wtedy wesz???a piel??gniarka, powiedzia???em jej: dzie?? dobry.
Chwil?? mi si?? przygl???da???a, ach - westchn?????a i zemdla???a
Lekarz ???ci???gn?????? marynark??, by ratowa?? piel??gniark??
Zdj??ty fartuch, zdj??ta bluzka, oddychanie usta - usta.
Wtedy w???a???nie wszed??? ten stra???ak, spojrza???, zacz?????? si?? obna???a??
Min oble???nych zrobi??? szereg, pyta kt??ry mam numerek
Zamy???li???em si?? bezmy???lnie, ale numer - sobie my???l??.
Wtedy wesz???a pani z biura: Orgia, no nareszcie, hura
Tyle lat czeka???am na to, w euforii ???ci???ga palto
I nie czuj???c ???adnych barier ca???kiem nago ???piewa ari??
Tak bez halki fragment Halki.
Z poczekalni wpad??? t???um ca???y, wszyscy si?? porozbierali
Prasa, radio, telewizja, tu golizna, tam golizna
A mnie nagi mundurowy chcia??? wzi????? za dow??d rzeczowy.
Wtedy wpad???a pani wo???na: wy ???wintuchy, tak nie mo???na
W jednym r??ku ma wiaderko i szar???uje z mokr??? ???cierk???
Przez to ca???e zamieszanie zgin?????o moje ubranie.
Szed???em jak pan B??g mnie stworzy???, wstyd mi, czego cz???owiek do???y???
Lecz nie zwraca??? nikt uwagi, nikt nie krzycza???: kr??l jest nagi
Nikt nie dziwi??? si?? mej doli, wida?? wszyscy chodz??? goli
Wida?? wszyscy chodz??? goli.